No nic, koniec z rozczulaniem się ;) Czas na główny powód tego posta, czyli karteczkę. Dominują kolory jesienne, ale żeby za smutno nie było dodałam troszkę intensywniejszego żółtego i kilka jasnych elementów. Była robiona na szybkiego, ponieważ musiała być rano wysłana. Teraz jak tak na nią patrzę czegoś mi brakuje. Ale cóż, już za późno :) Pewnie już dotarła do solenizantki.
Obiecuję poprawę :) Pa
I ta mi się podoba....a brakuje napisu, jeśli by się czepiać...ale i tak jest pięknie skomponowana
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie zaproponować wyłącznie tego "cudaka komentarzowego" - zniechęca...
OdpowiedzUsuń