wtorek, 7 stycznia 2014

Coś...

... a to coś to tym razem nie kartka lecz małe obrazki...
Jednym z prezentów znalezionych pod choinką był zestaw sztalug z mini płótnami... nie pozostało mi nic innego jak ozdobić je własnoręcznie.
Tak więc pewnego dnia przybory malarskie poszły w ruch... oj długo leżały w szufladzie zanim znowu je wydobyłam :) No i tak powstały dwa obrazki (ciężko byłoby te miniaturki nazwać obrazami, ich wielkość to 7,5x7,5 cm).
Oczywiście aby było praktycznie, obrazki można ustawiać w różny sposób, tak jak akurat mamy ochotę...

 A nawet jeśli je już przestawimy, będą do siebie pasować.

Można je nawet poprzestawiać, aby strony do siebie nie pasowały, ale możecie mi uwierzyć (ponieważ niestety nie zrobiłam więcej zdjęć), ten sposób też fajnie wygląda. Co tu mówić więcej - zawsze tworzą super całość...
Pozdrowionka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz