I kolejna ślubna karteczka.
Ponieważ panna młoda lubi turkus i fiolet nie mogło zabraknąć tych kolorów.
Poza tym dużo kwiatków (oczywiście wytworzonych przeze mnie).
Na przodzie miał się koniecznie pojawić ten cytat.
Na sam koniec pojawiły się dwa łabędzie.