Kwiatki ręcznie robione, kokarda, dzwoneczek, wykrojona bombka oraz kilka innych drobnych elementów , w tle bombkowy papier ... to wystarczyło aby wyszło niezłe opakowanko.
Czekoladownik, choć zrobiony już dawno, dawno, dopiero niedawno trafił do bardzo sympatycznej osoby, a właściwie do nauczycielki mojej córeczki, która odeszła na urlop macierzyński.
Tak więc leżał i leżał, aż znalazł odpowiedni czas i osobę :)