Co mam dziś dla Was? ...Trzy "kwiatowe" choineczki. Każda jest w innym wymiarze, ale za to wszystkie wykonane w ten sam sposób. Zielone spiralki są cieniowane, a czerwone (dla odmiany) mają brzegi obsypane odrobiną brokatu.
Są one ozdobą mojego kominka.
Widziałam gdzieś podobne choineczki już dawno temu (ale niestety nie wiem gdzie), bardzo mi się podobały, tak więc powstały moje.
Już niedługo święta. Tak więc przy tej okazji (jak co roku) zaczyna się wymienianie kartkami i nie tylko. Jak zwykle trzeba pomyśleć o upominkach dla nauczycieli. Tak więc zaczęły powstawać upominki.
Jeden już jest gotowy. Natchnienie znalazłam po napotkaniu na ten kurs. Jest to w pewnym sensie okładka na zeszyt. Może być używany kilka razy, ponieważ zamiast wklejać notatnik, postanowiłam zamontować wstążkę, która przytrzyma zeszyt, a w razie potrzeby można wymienić na nowy. Mam nadzieję, że sprawi on przyjemność obdarowanej osobie.
Była to pierwsza taka typu okładka, więc następnym razem będzie lepiej... mam nadzieję ;)
Troszkę niebieskiego i białego ... takie kolory kojarzą mi się z zimą. Tak więc wykorzystałam to połączenie kolorystyczne. Na głównym planie jest płatek śniegu, który po prostu uwielbiam. Jeszcze kilka innych dodatków i kartka gotowa. ;)
Jeden duży kwiat, 3 listki, kilka perełek i wstążka - niby mało ale w zupełności wystarczy. Tym bardziej, że kartka jest dla starszej osoby. Prosto i elegancko.
Na dziś przygotowałam śnieżną kartkę :) Najważniejszym elementem jest choinka zamknięta w okienku, i opruszona brokatowym "śniegiem", który przesypuje się przy każdym poruszeniu kartki. Efekt jest naprawdę super. Warto było pokombinować. :)